Niemalże każdego dnia natrafiamy na sanitariaty, nie wiedząc nawet, czym one są. Napotykamy je w drodze do pracy, w biurze, w centrach handlowych i wielu innych budynkach dopuszczonych do użytku publicznego. Eksploatowane codziennie do granic swych możliwości, powstały z myślą o ludziach i ich potrzebach fizjologicznych. Zaprojektowane w prosty sposób, nie sprawiają większości z nas problemów w użytkowaniu. Jednak nie wszyscy korzystają z nich z należytą ostrożnością. Wytrzymałe, choć nie zawsze schludnie wyglądające, są obecne w naszej kulturze od tysięcy lat, choć zmieniają swój wygląd na przestrzeni wieków. Zwłaszcza w obecnych czasach, gdy postęp technologiczny brnie do przodu jak szalony. Czym jednak są tytułowe sanitariaty?

Sanitariaty - co to jest?

Sięgając do definicji Słownika Języka Polskiego, terminem tym określa ubikacje i toalety, które dopuszczone są do użytku publicznego. Dokładnie rzecz biorąc to pomieszczenie, w którym znajduje się muszla toaletowa z sedesem, umywalka, a czasami również i bidet. Sanitariaty są więc nieodzownym elementem naszego życia. Szczególnie biorąc pod uwagę, że w toalecie spędzamy nawet do 8 minut dziennie, co na przestrzeni całego życia daje nam aż 150! Niektórzy, podobnie jak Japończycy potrafią spędzać w nich dwukrotnie więcej czasu. Nic dziwnego, że tamtejsze sanitariaty łazienkowe potrafią się świecić, grać, a nawet samoczynnie podgrzewać.

Sanitariat prawdę Ci powie...

Ładne i zadbane toalety publiczne, to marzenie każdego, kto miał nieprzyjemność korzystać z łazienek na dworcach, uczelniach, w pociągach i wielu innych miejscach użyteczności publicznej. Bardzo często również przez pryzmat sanitariatów łazienkowych ocenia się budynki, w których znajdują się instytucje państwowe lub te związane ze szkolnictwem. Nie bez powodu mówi się, że o wizerunku instytucji decyduje wygląd i stan sanitariatów… Wiele osób łączy jakość placówki z jakością toalet, jakie się w niej znajdują! Któż z nas w końcu nie jest mile zaskoczony możliwością skorzystania z czystej i schludnej łazienki? Zwłaszcza w miejscu, gdzie dostęp ma do niej każdy? Przykład ten działa również w drugą stronę… Wystarczy sobie przypomnieć, co czuliśmy, kiedy okoliczności zmuszały nas do skorzystania z brudnej i obskurnej toalety, która wywoływała i dalej wywołuje w nas odruch wymiotny?
Na szczęście dla nas jakość toalet w naszym kraju znacznie poprawiła się na przestrzeni ostatnich lat. Nie są to już te same odpychające i niedomyte toalety, z którymi mieliśmy do czynienia w miejscach publicznych jeszcze 20 lat temu. Remontowane średnio raz na kilkanaście lat, sanitariaty w budynkach publicznych, nie odzwierciedlały w niczym dzisiejszych tendencji do dążenia ku estetyce. Miały po prostu spełniać swoją funkcję. Obecnie jednak placówki publiczne coraz częściej przyjmują sobie do serca, że sanitariaty łazienkowe są ich wizytówką. W związku z tym coraz częściej spotykamy się z tym że wysokość budżetu poświęconego sanitariatom przekracza nawet powyżej 10% kosztów nowo stawianej inwestycji.